Czym jest rolowanie obligacji?
Rolowanie obligacji to wymiana tego rodzaju papierów wartościowych w momencie ich zapadalności na nowe obligacje. Zamiast wypłacić należną kwotę wraz z odsetkami emitent (czyli ten, kto wypuścił obligacje) przekazuje nabywcy (obligatariuszowi) papiery z nowej emisji. Proces ten może być korzystny dla obu stron. Emitent, np. bank, nie musi rozstawać się z naszymi pieniędzmi i może nimi dalej dysponować. Zaś my, jako nabywcy, zazwyczaj kuszeni jesteśmy wyższymi odsetkami, które towarzyszą obligacjom z nowej emisji. Oczywiście zasady przeprowadzenia rolowania każdorzowao ustalana sa przez strony i uwzględniają tak kondycję finansową podmiotu wydającego papiery wartościowe, jak i ogólną sytuację na rynku finansowym.
Rolowanie na rynku Forex
W związku z tym, że na rynku Forex transakcje nigdy nie ustają, również wygasanie (termin zapadalności) naszych aktywów odbywa się codziennie, od poniedziałku do piątku o północy. Gdyby inwestor miał za każdym razem podejmować decyzję o rolowaniu lub wypłaceniu swoich środków - byłoby to niezwykle niepraktyczne i zajmowało mu regularnie sporo czasu. Dlatego też na rynku Forex rolowanie odbywa się automatycznie bez udziału inwestora. Zajmuje się tym broker w imieniu swojego klienta. Oczywiście możemy, jako inwestor, wydać dyspozycję o wypłacie kapitału w każdym momencie, a ten nie będzie rolowany przed północą danego dnia.
Dla kogo rolowanie?
Kiedy rolowanie jest korzystnie dla nas, jako inwestora? Przede wszystkim, gdy współpracujemy z wiarygodnym emitentem, który dodatkowo oferuje atrakcyjne warunki podczas nowej emisji. Z jednej strony tracimy na dłuższy czas dostęp do naszych środków, z drugiej zaś z czasem zarobić możemy więcej. Rolowanie jest też dobrą opcją, gdy nie mamy pomysłów lub czasu zastanawiać się nad innymi formami inwestowania. Poza skrajnymi przypadkami, gdy emitent staje się niewypłacalny, rolowanie niemal zawsze jest opcją korzystną dla nabywcy obligacji.
Jak inwestować w rolowanie obligacji?
Inwestycja w rolowanie obligacji działa bardzo podobnie do zwykłego wykupu takich papierów wartościowych - jedyną różnica jest tu czas. W związku z tym, że rolowanie następuje po terminie ich zapadalności i przedłuża nasz kontrakt o kolejny okres rozliczeniowy, musimy się liczyć ze znacznym przesunięciem w czasie uzyskania zysków. Sam wybór w jakie obligacje warto zainwestować to szeroki temat, na zupełnie inny artykuł. Jednak jeżeli interesuje nas rolowanie, to musimy koniecznie sprawdzić zarówno u emitenta, jak i w samej umowie kupna, czy opcja taka występuje. Chociaż w przeważającej większości przypadków znajdziemy takie zapisy, to nie wszystkie obligacje podlegają rolowaniu. Osobny tematem, który będziemy musieli zgłębić są warunki, na których rolowanie będzie przebiegało. Dla przykładu obligacje Skarbu Państwa uchodzą za pewną inwestycję, jednak proponowana oferta rolowania, a więc dodatkowego zysku dla inwestora, jest w ich przypadku dość uboga. Z drugiej strony obiecywanie znacznie zwiększenie oprocentowania przez innych emitentów należy odnieść do ich pozycji na rynku i wiarygodności. Jak zawsze w inwestowaniu - nie ma tu rzeczy pewnych, a nasz zysk będzie zależał od ryzyka, które gotowi jesteśmy podjąć.
Kiedy nie inwestować w rolowanie?
Pisaliśmy o korzyściach, jakie płynąć mogą z rolowania obligacji. Jednak w jakich sytuacjach krok ten nie będzie opłacalny? Możemy podzielić je na dwa sektory - po stronie inwestora (nas) i po stronie emitenta (czyli podmiotu wypuszczającego obligacje). Przede wszystkim musimy pamiętać, że zysk z obligacji (nawet bardzo atrakcyjnie oprocentowanych) nigdy nie dorówna temu z rynku nieruchomości czy z prowadzenia biznesu. Dlatego jeżeli mamy możliwość ulokować swoje środki w innych formach inwestowania, to powinniśmy zrezygnować z rolowania obligacji i zamrażania swoich pieniędzy na kolejny, długi okres. Drugim przykładem sytuacji, gdy rolowanie nie będzie opłacalne są niekorzystne warunki przedstawione przez emitenta. Podlegają one oczywiście negocjacjom, ale nieznaczny wzrost oprocentowania czy nawet jego spadek oznacza dla nas zwyczajną stratę. Zwłaszcza w obliczu wysokiej inflacji. Nie bez znaczenia jest też sytuacja finansowa podmiotu emitującego obligacje. O ile te wypuszczane przez Skarb Państwa utrzymują stałą wartość, o tyle pochodzące z innego źródła papiery wartościowe związane są ściśle z kondycją danej firmy. Im ona gorzej przędzie - tym mniejszy nasz zysk, a nie wykluczone, że wręcz strata. Prawdziwym koszmarem może okazać się sytuacja, w której emitent okazuje się niewypłacalny i niemal narzuca nam rolowanie. Wtedy stajemy przed wyborem - powierzyć mu nasze pieniądze na kolejny okres licząc na to, że się “odbije” lub dochodzić swoich praw w sądzie. Żadna z tych opcji nie będzie ani szybka, ani przyjemna.
Wady i zalety rolowania obligacji
Rolowanie obligacji, jak niemal każdy ruch inwestycyjny, ma swoje wady i zalety. Wiele będzie zależało od naszej sytuacji finansowej, dalszych planów czy kondycji emitenta obligacji. Do największych zalet zaliczyć możemy wygodę i spokój ducha inwestora - rolowanie nie jest skomplikowanym procesem, a zdejmuje nam z głowy zastanawianie się nad kolejnymi krokami w dalszym inwestowaniu środków. Kolejny plus to warunki, które wiążą się z nowa emisjią obligacji. Zazwyczaj są one korzystniejsze dla inwestorów (np. wyższe oprocentowanie), chociaż nie jest to absolutna zasadą. Jednak to, co zaproponuje nam emitent przy okazji rolowania może okazać się największą zaletą - czyli naszym zyskiem. Do wad rolowania zaliczyć należy zamrożenie środków na kolejny, często długi okres. Jest to niekorzystne zwłaszcza, gdy chcielibyśmy inwestować w inny sektorze - np. nieruchomościach. Kolejna wada to ryzyko związane z posiadaniem obligacji. Chociaż należą one do najbezpieczniejszych form inwestowania, to 100% gwarancji zysków nikt nie jest nam w stanie zapewnić.
Rolowanie obligacji - podsumowanie
Rolowanie obligacji to alternatywa dla wypłaty naszych środków wraz z odsetkami w terminie zapadalności. Zamiast otrzymać pieniądze z wypracowanym zyskiem otrzymumemy nowa partię papierów wartościowych z kolejnej emisji. Najczęściej wiąże się to z korzystniejszymi warunkami i większym zyskiem. Rolowanie opłacalne jest też dla emitenta, który będzie mógł dysponować naszym kapitałem przez kolejny okres rozliczeniowy.
Komentarze