Kto może założyć wspólne konto bankowe?
Wspólne konto bankowe założyć może praktycznie każda osoba pełnoletnia. Najczęściej korzystają z niego małżonkowie, partnerzy życiowi, członkowie rodziny lub przyjaciele. Termin “wspólne konto bankowe” kojarzyć się nam może głównie ze związkiem małżeńskim. Nie oznacza to jednak, że możliwość otworzenia takiego konta ogranicza się do takich par. W znakomitej większości banków wspólny rachunek mogą założyć osoby pełnoletnie, o pełnej zdolności do czynności prawnych, identycznym statusie dewizowym i tym samym kraju rezydencji podatkowej. Co więcej nie gra roli stopień ich spokrewnienia (konto można założyć zarówno z bratem, stryjem czy dalszym kuzynem), nie muszą ich w ogóle łączyć więzy krwi. Tak jest - wspólny ROR mogą założyć nawet osoby, z punktu widzenia prawa, sobie “obce”. Stąd popularność wspólnych rachunków np. wśród par niezwiązanych aktem małżeńskim. Słowo wyjaśnienia odnośnie dwóch ostatnich wymogów - status dewizowy i kraj rezydencji podatkowej. Oznaczają one, że wspólne konto we wszystkich polskich bankach założyć mogą dwie osoby o statusie rezydenta w Polsce. Obcokrajowcy (pochodzących z tego samego państwa, który jest krajem ich rezydencji podatkowej), którzy chcieliby założyć taki rachunek w banku na terenie Polski będą mieli nieco bardziej ograniczone pole wyboru. Rachunki takie oferuje np. Bank Millennium, ING Bank Śląski czy Nest Bank (nie założą go za to np. w Santander Bank Polska).
Od wyżej wspomnianych warunków istnieją również wyjątki, które jeszcze rozszerzają dostęp do wspólnego konta bankowego. W części banków (np. Citi Handlowy) współwłaścicielem konta może być również osoba powyżej 13 roku życia. Jednak wtedy drugim właścicielem musi być jeden z jego opiekunów prawnych (najczęściej rodzic). Skojarzenie wspólnego konta z parą właścicieli też nie zawsze jest trafne. Rzeczywiście większość banków ogranicza liczbę właścicieli do dwóch, jednak w Inteligo istnieje możliwość założenia konta w trzy osoby, zaś w Citi Handlowym - nawet cztery.
Uprawnienia współposiadaczy konta wspólnego
Współposiadacze konta wspólnego zazwyczaj mają równe uprawnienia do zarządzania kontem. Oboje posiadacze wspólnego konta bankowego dysponują wszystkimi jego możliwościami. Mogą zlecać operacje, zarządzać środkami, posiadać karty płatnicze (spersonalizowane pod każdego z współwłaścicieli), zamawiać dodatkowe produkty bankowe takie jak lokaty czy konta oszczędnościowe. Każde z nich może też w każdej chwili… zamknąć rachunek i wypłacić wszystkie znajdujące się na nim środki. Nie potrzeba do tego zgody współwłaściciela! Ten punkt jest zawsze bardzo jasno i jednoznacznie opisany w umowach prowadzenia rachunku. Przeświadczenie, że np. współmałżonek może wypłacić tylko połowę środków ze wspólnego konta jest mitem. Po takiej transakcji nie pomoże nawet wizyta w banku czy interwencja poprzez infolinię czy bankowość internetową. Jedynym sposobem by zablokować taki krok jest złożenie wcześniej w banku prawomocnego orzeczenia sądu dotyczącego sposobu dysponowania wspólnym rachunkiem.
Czego więc nie może zrobić jeden ze współwłaścicieli bez zgody i podpisu drugiego? Istnieje tu pewne zróżnicowanie na rynku, jednak najczęściej pisemna zgoda lub podpis obu właścicieli potrzebny jest w przypadku:
- złożenia wniosku i zawarcia umowy na kredyt odnawialny na koncie (a także debet na koncie, wyjątkiem jest tu Inteligo, w którym wystarczy podpis jednego z właścicieli),
- przeniesienia rachunku do innego banku (wciąż jako konto wspólne),
- przekształcenia rachunku wspólnego w indywidualny,
- powołania i odwołania pełnomocnika rachunku oraz zmiany jego uprawnień.
Zatrzymajmy się na chwilę przy tym ostatnim punkcie. Jeszcze do niedawna wydawał się on branżowym standardem, jednak coraz większa liczba banków się z tego wyłamuje. Dla przykładu w Pekao SA czy ING Banku Śląskim każdy z współwłaścicieli może samodzielnie powoływać i odwoływać pełnomocników i zmieniać rodzaje ich pełnomocnictwa (także w przypadku, gdy jeden właściciel odwołuje pełnomocnictwo nadane przez drugiego). Zaś w Getin Banku czy Citi Handlowym zgoda potrzebna jest tylko do powołania takiej osoby, odwołanie jej jest już sprawą indywidualną każdej ze stron.
Wspólne konto bankowe - opłaty
Opłaty związane z prowadzeniem wspólnego konta bankowego mogą się różnić w zależności od banku i wybranego rodzaju konta. Kwestia opłat za konto w przypadku rachunków wspólnych nie różni się zasadniczo od tych indywidualnych. Znajdziemy na rynku zarówno oferty prowadzenia konta za 0 zł (przez czas określony lub stale), jak i te które zniesienie opłat uzależniają od regularnych wpływów na nie. Znów - nie jest to absolutną regułą - ale większość banków wymaga wpływów wynagrodzenia tylko od jednego ze współwłaścicieli. Największą różnicę znaleźć można w opłatach za karty debetowe. Najczęściej jeżeli konto indywidualne wymaga od nas określonej kwoty transakcji miesięcznie, by znieść opłatę, kwota ta zostanie pomnożona przez liczbę wydanych do konta kart. Może to okazać się kosztowne dla części klientów (np. w Alior Bank będzie to 2 x 300 zł w miesiącu). Jednak karta do konta nie jest obligatoryjna. Jeden ze współwłaścicieli może z niej w każdej chwili zrezygnować, obniżając wymagany próg transakcji do tego obowiązującego przy koncie indywidualnym z jedną kartą.
Jak założyć wspólne konto bankowe
Aby założyć wspólne konto bankowe możemy wybrać jedną z dwóch dróg. W pierwszej przekształcamy rachunek indywidualny na współdzielony z drugą osobą (określane jest to mianem “uwspólnienia”). Od takiej operacji część banków pobiera stosowną prowizję. Nie jest ona jednak zazwyczaj wysoka - dla przykładu w PKO BP jest to 30 zł. Druga droga to założenie zupełnie nowego, wspólnego ROR-u. Poza kilkoma wyjątkami (o których za chwilę) oba te sposoby będą wymagały wspólnej wizyty współwłaścicieli w placówce banku. W przypadku obywateli Polski wystarczającymi dokumentami będą dowody osobiste (względnie paszporty). Zaś nierezydenci będą musieli okazać ważną kartę pobytu wydaną przez polski urząd lub paszporty zagraniczne.
Nieco prostszą procedurę oferują banki PKO BP i Inteligo - pozwalają one założyć taki rachunek poprzez wypełnienie wniosku na stronie internetowej i podpisane (przez obu właścicieli) umowy dostarczonej przez kuriera. Jeszcze dalej idzie mBank, który pozwala swoim dotychczasowym klientom założyć wspólne konto w serwisie transakcyjnym (bankowość internetowa) lub za pośrednictwem rozmowy telefonicznej z konsultantem.
Konto wspólne oraz konto osobiste
Nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystać z obu tych produktów finansowych - zarówno z konta wspólnego oraz konta osobistego. Sytuacja, w której oboje np. partnerów życiowych pozostaje przy swoich dotychczasowych kontach, jednocześnie zakładając kolejne - wspólne (na takie cele jak dzieci, remont mieszkania czy chociażby wspólne wakacje) nie jest wcale rzadka. Można taką sytuację wykorzystać również do skorzystania z atrakcyjnej oferty banku innego, niż ten w którym mamy dotychczasowy rachunek. Być może z czasem zdecydujemy się przenieść do niego wszystkie nasze narzędzia finansowe. Z drugiej zaś strony będąc długoletnim właścicielem wielu produktów w jednym banku poprawiamy, nawet jeśli nieznacznie, naszą pozycję negocjacyjną w przypadku chęci skorzystania z innych produktów danego banku (kredytu, pożyczki, lokaty itp.).
Wspólne konto a zadłużenie współwłaściciela
Współwłaściciele konta wspólnego mogą być solidarnie odpowiedzialni za zadłużenie powiązane z kontem, ponieważ wspólne konto to wspólna odpowiedzialność. W przypadku zadłużenia jednej ze stron oboje współwłaściciele odpowiadają za nie solidarnie. Jeżeli jedna ze stron uruchomi limit debetowy (w banku, który nie wymaga do tego podpisów obu właścicieli), wykorzysta go i nie spłaci, to bank ma prawo wyegzekwować należność od drugiego właściciela. To, że nie przyczynił się on nijak do powstania długu, a nawet o nim nie wiedział nie jest tu okolicznością łagodzącą. Obawa przed taką sytuacją jest jednym z najczęstszych powodów pozostania partnerów przy oddzielnych kontach bankowych. Z pewnością decyzja o wspólnych finansach powinna być poprzedzona poważną rozmową na wszelkie aspekty takiego kroku. Nawet jeżeli będzie do nieprzyjemna konwersacja, to ewentualne skutki jej braku mogą okazać się znacznie gorsze. Tak sytuacja wygląda w przypadku bieżącego zadłużenia parnera, będącego współwłaścicielem konta. Co jednak gdy mamy do czynienia z długiem starszym?
Wspólny rachunek bankowy a egzekucja komornicza
Jeżeli jeden ze współwłaścicieli ma niespłacone zobowiązania, które doprowadziły do egzekucji komorniczej, to również wspólny rachunek bankowy może stać się jej przedmiotem. Komornik może zająć wspólne konto dłużnika! Na szczęście uczyni to tylko do kwoty udziałów osoby zadłużonej w danym rachunku. Skąd wiadomo jaki jest procentowy udział każdej ze stron? Określa to umowa rachunku. Domyślnie wpisany jest tam podział 50/50, jednak można to zmienić przed jej podpisaniem. Jeżeli nasze udziały są inne to mamy 7 dni, od daty zajęcia, na przedstawienie jej komornikowi. Jeżeli tego nie zrobimy przyjmie on równy podział. Co ważne nie gra roli kwota środków znajdujących się na koncie oraz ich pochodzenie. Nawet jeżeli dłużnik wpłacił na rachunek tylko 10% znajdujący się tam środków komornik zajmie 50%. Tak samo ma się sprawa z bieżącymi wpływami. Jeżeli na konto wpływają tylko pobory osoby niezadłużonej, to dalej połowa z nich zostanie zajęta. W takim przypadku najlepszym wyjściem jest założenie przez osobę pokrzywdzoną w tym przypadku oddzielnego indywidualnego konta i skierowanie tam wpływów z wypłaty.
Opisana wyżej sytuacja obejmuje wszystkie wspólne konta z wyjątkiem kont współmałżonków! Mąż i żona odpowiadają za długi drugiej strony w 100%, bez względu na zapisy w umowie konta. Jedynym wyjściem, które może uchronić nas przed zajęciem środków na rachunku bankowym jest rozdzielność majątkowa lub wytoczenie powództwa o zwolnienie z części środków spod egzekucji. Proces ten jest jednak niezwykle trudny, czasochłonny i kosztowny. Nie obędzie się bowiem bez pomocy prawnika.
Konto wspólne a śmierć jednego z współwłaścicieli
W przypadku śmierci jednego ze współwłaścicieli wspólnego konta bankowego, sytuacja jest regulowana przez prawo bankowe i przepisy spadkowe, chooć mamy obecnych na rynku kilka procedur. W każdej z nich podstawą do rozpoczęcia postępowania jest okazanie skróconego aktu zgonu. Po tym nastąpi jeden z czterech scenariuszy:
- Wspólne konto zostaje automatycznie przekształcone w rachunek indywidualny (ROR). Środki zostają podzielone na pół - część pozostaje do dyspozycji właściciela, druga zaś zostaje “zamrożona” do czasu rozstrzygnięcia kwestii spadkowej (większość banków w Polsce).
- Wspólne konto zostaje automatycznie przekształcone w rachunek indywidualny (ROR). Wszystkie środki są na niego przelewane, właściciel może z nich korzystać bez ograniczeń do czasu otrzymania przez bank sądowego postanowienia o zabezpieczeniu wypłat z rachunku dostarczonego przez ewentualnych spadkobierców (np. ING Bank Śląski, Nest Bank).
- Konto wspólne pozostaje takim z powodu braku procedur przekształcenia go w rachunek indywidualny. Właściciel może dysponować wszystkimi środkami (np. PKO BP).
- Umowa konta ulega rozwiązaniu. Żyjący właściciel musi założyć nowe konto bankowe, na które przelana zostanie mu połowa środków. Reszta pozostaje “zamrożona” do czasu rozstrzygnięcie kwestii spakdowej (np. Toyota Bank).
Jak widać mamy tu do czynienia z fundamentalną różnicą w podejściu do prawa własności tak żyjącego właściciela konta, jak i współwłaścicieli przed zgonem jednego z nich. Czy współwłaściciel był rzeczywiście współwłaścicielem całych zgromadzonych środków? Czy był jedynie właścicielem “swojej” połowy? Warto pamiętać, że wybór procedury zawarty jest w umowie wspólnego konta. Nie mamy na niego wpływu w momencie zgonu współwłaściciela. Nie składamy nawet żadnej dyspozycji, nie podpisujemy aneksu do umowy. Wszystko dzieje się automatycznie.
Wspólne konto bankowe a spadek
W przypadku śmierci jednego ze współwłaścicieli wspólnego konta bankowego, kwestia spadku może być skomplikowana, zależnie od przepisów prawa spadkowego i umowy bankowej. Jak widać z powyższego tekstu banki różnie podchodzą do kwestii przeznaczenia środków ze wspólnego konta bezpośrednio po śmierci jednego z właścicieli. Jednak wszystkie muszą, zgodnie z prawem, uznać prawa spadkobierców do należnych im pieniędzy. Nie nastąpi to jednak automatycznie. Spadkobiercy muszą okazać postanowienie sądowe o stwierdzeniu nabycia spadku lub notarialny akt poświadczenia dziedziczenia. Jaka część środków zostanie rozdysponowana między uprawnione osoby? Przede wszystkim środki na koncie (jeszcze przed postępowaniem spadkowym) wykorzystane mogą zostać do opłacenia pogrzebu zmarłego. Odbędzie się to na podstawie art. 55 ust. 1 pkt 1 Prawa bankowego, na podstawie przedstawionych rachunków potwierdzających poniesione na ten cel koszty (które nie mogą przekraczać zwyczajowej kwoty przyjętej w danym środowisku). Procedura dyspozycji wkładem na wypadek śmierci, którą niektórzy próbują wykorzystywać do opłacenia kosztów pogrzebu, nie obowiązuje przy wspólnym koncie!
Przyjmijmy więc, że koszty pogrzebu zostały pokryte ze środków ze wspólnego konta. Jaka część środków przysługuje teraz spadkobiercom? Co do zasady jest to 50% zgromadzonych środków. Oczywiście współwłaściciel może wykazać, że należało do niego większa część majątku - poprzez zapisy w umowie konta, udokumentowanego pochodzenia oszczędności czy znaczącej nierówności w dochodach. Jednak decyzja ta będzie należała ostatecznie do sądu. Po raz kolejny - zasada ta odnosi się do wszystkich współwłaścicieli rachunku poza małżonkami. Jeżeli istniała między nimi wspólność majątkowa, to udowodnienie nierównych udziałów będzie niezwykle trudne.
Jak pisaliśmy powyżej, proces przekształcania konta czy dzielenia środków (w zależności od procedur danego banku) rozpoczyna się w momencie przedstawienia aktu zgonu. Czy można więc wypłacić środki na swoje, indywidualne konto, zanim nastąpi przekazanie tego dokumentu? Nie! Jest to działanie bezprawne, mogące pociągać za sobą poważne konsekwencje. Nawet w sytuacji, gdy współwłaściciel jest jedynym spadkobiercą! Podatku od spadków i tak w ten sposób nie unikniemy.
Otrzymanie darowizny na wspólne konto bankowe
Otrzymanie darowizny na wspólne konto bankowe wiąże się z kilkoma ważnymi aspektami. Darowizny są w Polsce obarczone podatkiem. Uzależniony jest on od stopnia pokrewieństwa obu stron. Co w sytuacji, gdy ktoś przekaże darowiznę na wspólne konto? Przecież w większości sytuacji współwłaściciele nie są w równym stopniu spokrewnieni z darczyńcą. W wielu przypadkach jeden z właścicieli może być w świetle prawa wręcz osobą “obcą” dla darującego. Na szczęście darowizny są wg. prawa przekazywane osobom fizycznym lub instytucjom, a nie numerom kont bankowych. W związku z tym na druku SD-Z2 (służącym do poinformowania urzędu skarbowego o przekazaniu darowizny) widnieć będzie tylko jeden z właścicieli. To jego stopień pokrewieństwa (odpowiednia grupa podatkowa) będzie wyznaczał wysokość podatku. Co w sytuacji, gdy chcemy przelać znaczną kwotę z konta indywidualnego na wspólny rachunek, który dzielimy z drugą osobą? Czy jest to w świetle prawa darowizna na rzecz współwłaściciela? Nie. Jest to traktowane jako zwykły, wewnętrzny transfer pieniędzy. Nie musimy nawet informować o nim urzędu skarbowego.
Wspólne konto bankowe dla obcokrajowców
Nie wszystkie polskie banki mają w swojej ofercie wspólne konta dla obcokrajowców. Nie znajdziemy ich np. w Credit Agricole. Kolejny wymóg w części banków to rezydencja podatkowa w Polsce. Mówiąc w skrócie - określa ona miejsce, w którym uzyskujemy większość naszych dochodów i w którym rozliczamy się z nich z urzędem skarbowym. Jeżeli uzyskujemy dochody w różnych krajach, to musimy wybrać jeden z nich do rozliczeń z fiskusem, by uniknąć podwójnego opodatkowania. Wymóg rezydencji podatkowej w naszym kraju dla współwłaścicieli kont znajdziemy w Inteligo czy Santander Bank Polska.
Konto wspólne bankowe dla nierezydentów podatkowych
Część polskich banków oferuje jednak konta wspólne bankowe dla nierezydentów podatkowych. Najczęstszym wymogiem jest wspólny kraj rezydencji podatkowej (inny niż Polska). Znajdziemy takie konta w ofercie Getin Banku, Banku Millennium czy ING Banku Śląskiego. Niestety nie znajdziemy na naszym rynku rachunku wspólnego dla rezydenta (w Polsce) i nierezydenta (rezydenta innego kraju). Sam fakt podlegania pod dwa różne systemy podatkowe jest tu przeszkodą formalną.
Jak rozdzielić wspólne konto bankowe?
Nie można rozdzielić wspólnego konta bankowego, natomiast mamy możliwość zmiany naszego wspólnego konta na indywidualne, a odbyć się to może na dwa sposoby:
1. Pierwsza droga to wypowiedzenie umowy rachunku i po prostu założenie nowego konta indywidualnego. Może to zrobić każdy ze współposiadaczy, w dowolnym momencie i bez konieczności zgody drugiej strony. Pamiętajmy jednak, że współposiadacze są odpowiedzialni solidarnie za wszelkie zadłużenie, które może być nim powiązane (np. debet). I musi być ono uregulowane w momencie wypowiadania umowy. W przeciwnym razie bank nie pozwoli zamknąć rachunku. Co ze środkami na nim zgromadzonymi? Jeżeli w umowie nie zawarliśmy procentowych udziałów poszczególnych właścicieli, to zostaną one podzielone na pół i przekazane każdej ze stron. Przekazane na inne konta bankowe dodajmy. Rzadkością jest sytuacja, w której bank zgadza się na wypłatę środków w gotówce.
2. Sposobem drugim, dostępnym tylko w części banków, jest przekształcenie kontra wspólnego na indywidualne. Taką możliwość oferuje np. Citi Handlowy czy PKO BP. W ten sposób zachowamy ten sam numer rachunku, a nasza karta pozostanie aktywna. Ten sposób będzie jednak wymagał zgody, podpisów i wizyty obu dotychczasowych współwłaścicieli w oddziale banku. Bank nie “rozdzieli” jednak wspólnego konta na dwa indywidualne ROR-y. Druga osoba będzie musiała założyć własne, oddzielne konto.
Zalety wspólnego konta bankowego
Zalety wspólnego konta bankowego to:
- Łatwość zarządzania wspólnym budżetem (domowym, funduszem wakacyjnym itp.)
- Zwiększenie zdolności kredytowej każdego ze współposiadaczy
- Lepsze zarządzanie finansami w sytuacji, gdy jeden z partnerów ma większą wiedzę na tamat produktów finansowych (np. ulokowania nadwyżek w lokatach lub funduszach inwestycyjnych)
- Podwojenie korzyści z niektórych promocji bankowych (np. moneybacku za transakcje bezgotówkowe kartą)
- Dostęp do wspólnych środków w przypadku nieszczęśliwych wypadków (np. w sytuacji, gdy jeden ze współwłaścicieli przebywa w szpitalu, nie ma dostępu do bankowości internetowej itp.)
Wady wspólnego konta bankowego
Wady wspólnego konta banowego to:
- Narażenie współwłaściciela na spłatę zadłużenia drugiej strony
- Brak bezpośredniej kontroli między współwłaścicielami nad operacjami wykonywanymi przez drugą stronę (może ona np. wypłacić z konta wszystkie środki bez informowania partnera)
- Konflikty wynikające z różnych przyzwyczajeń finansowych dwóch stron (nadmierna rozrzutność, brak chęci oszczędzania itp.)
Wspólne konto bankowe - podsumowanie
Jak widać decyzja o wspólnym koncie bankowym ma wpływ na wiele aspektów naszego finansowego życia. To, co może wydawać się dobrym pomysłem z masą zalet, w wyniku różnych wydarzeń okazać się może mieczem obosiecznym lub wręcz problemem w przyszłości. Wiele zależy tu od uwarunkowań charakterologicznych obu stron, więc decyzję o wykonaniu takiego kroku polecamy poprzedzić długą rozmową i rozważeniem wszystkich “za i przeciw”. Prześledźmy jeszcze raz wszystkie wady i zalety posiadania wspólnego rachunku bankowego.
Komentarze
Anna
Czy opinia była przydatna?