Czym jest unieważnienia umowy kredytowej>
Unieważnienie umowy kredytowej doprowadza do sytuacji w której zawarta umowa kredytu traktowana jest jako nieważna, jakby nigdy jej nie było. Unieważnić umowę można tylko w szczególnych okolicznościach, które muszą zaistnieć, żeby w ogóle były przesłanki ku temu, aby umowę kredytu unieważnić.
Kto może dokonać unieważnienia umowy kredytowej?
Bardzo ważną kwestią, o której wiele osób nie pamięta jest fakt, że od umowy kredytu można bez żadnych powodów odstąpić w ciągu 14 dni od jej podpisania. Wtedy bank nie ma żadnych sposobów, ani możliwości, aby się z tym nie zgodzić lub z tego wycofać. 14 dni od podpisania umowy to okres w którym każdy produkt można zwrócić, unieważniając umowę transakcyjną - w tym również kredyt. Jednak po upływie tych 14 dni, umowę kredytu można unieważnić jedynie na drodze sądowej. Z rozwiązania jakim jest unieważnienie umowy kredytowej może skorzystać zarówno kredytodawca jak i kredytobiorca, jednak tylko wyrok sądu może zadecydować o tym, że umowa traktowana jest za nieważną. Oczywiście nie można ot tak pójść do sądu, aby wnieść sprawę o unieważnienie umowy. W tym celu muszą zaistnieć pewne konkretne przesłanki.
Przesłanki do unieważnienia umowy kredytowej
Z unieważnienia, jak wspomniane wyżej, może skorzystać zarówno strona udzielając kredytu, jak i uzyskująca kredyt. Bez trudu można unieważnić umowę, która została zawarta, ale nie zostało dopełnione kilka istotnych kwestii. Ot choćby umowę można uznać za nieważną, jeśli:
- Dokonano czynności prawnych, przez osobę, która nie ma zdolności do ich wykonywania,
- Zawarto umowę lub dokonano dowolnej czynności prawnej bez zachowania odpowiednich norm i rygoru nieważności,
- Dokonano czynności prawnej w cudzym imieniu, bez odpowiedniego dokumentu lub przekraczając zakres uprawnień w nim spisany.
W powyższej sytuacji rozwiązanie umowy może zostać zadysponowane zarówno przez bank jak i przez kredytobiorcę. Nie są to jedyne przesłanki do unieważnienia tejże. Istnieją również sytuacje w których bank łamie dowolne przepisy, nie respektuje prawa polskiego, nadużywa swojej pozycji względem klienta oferując mu zobowiązanie, którego ten nie jest w stanie spłacać, umowa zawiera klauzule abuzywne. Te wszystkie sytuacje są podstawą, aby skusić się do wdrożenia procedury unieważnienia umowy kredytowej.
Kiedy następuje unieważnienie umowy kredytowej?
Trudno mówić o konkretnym momencie, w którym umowa zostanie unieważniona, ponieważ dzieje się to na mocy wyroku sądu. Aby jednak w ogóle móc udać się do sądu, mając podstawę do tego, aby domagać się unieważnienia umowy kredytu, bardzo istotne jest orzeczenie UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów), że umowa faktycznie klasyfikuje się do unieważnienia. Dopiero po sprawdzeniu wątpliwej umowy przez UOKiK i wydaniu przez nich decyzji, w której stwierdzone są przesłanki do unieważnienia umowy, można się wybrać z niestosowną umową do sądu.
Jednak należy się również przygotować na to, że może to być długi, nawet wieloletni proces między kredytobiorcą a bankiem. Banki niechętnie przyznają się do błędów, a tym bardziej uznają swoją winę. Można być pewnym, że nie skończy się to na jednej rozprawie, ale kilka wizyt w sądzie będzie niezbędnych. W związku z tym warto również być gotowym rosnące koszty postępowania sądowego, O unieważnieniu umowy będzie można mówić dopiero po wydaniu stosownego wyroku przez sąd. Dopiero na mocy tego wyroku umowa stanie się nieważna.
Skutki unieważnienia umowy kredytowej dla kredytobiorcy
Unieważnienie umowy na mocy wyroku sądowego powoduje, że jest ona traktowana tak, jakby nigdy nie doszło do jej podpisania. Kredytobiorca na mocy wyroku odzyska wszystkie włożone środki. Opłata przygotowawcza, prowizja, marża, odsetki, dodatkowe koszty. Wszystkie te opłaty, które ponosi kredytobiorca przy zaciąganiu kredytu do niego wrócą. Jeśli spłacaliśmy kredyt przez pół roku, to odzyskamy wszystkie koszty poniesione przy podpisaniu umowy, oraz wszelkie koszty związane z uregulowaniem raty. Wszystko to, co nie jest kapitałową częścią raty wróci do kredytobiorcy. Jednak nie wszystko wygląda tak pięknie. Oczywiście kredytobiorca musi oddać do banku kwotę kredytu, którą uzyskał od banku. Jest to kwota pomniejszona o przebyty okres kredytowania, jednak całość pożyczonej kwoty należy zwrócić. Nie ma konieczności oddawać na szczęście całej kwoty jednorazowo, a istnieje możliwość spłaty zadłużenia w transzach, już wtedy bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Istotną informacją jest również to, że w przypadku unieważnienia umowy kredytu hipotecznego, kredytobiorca automatycznie uzyskuje prawo własności do zakupionej nieruchomości, a bank wykreślany jest z księgi wieczystej jako współwłaściciel.
Skutki unieważnienia umowy kredytowej dla banku
Skutki unieważnienia umowy kredytowej dla banku są tożsame w tym, co przysługuje kredytobiorcy. Skoro kredytobiorca ma odzyskać środki za wszystkie poniesione opłaty, siłą rzeczy to bank musi te koszty obliczyć i zwrócić kredytobiorcy. Analogicznie, bank otrzyma z powrotem całą pożyczona kwotę, jednak juz bez dodatkowych kosztów. Bardzo ważną kwestią jest to, że w przypadku unieważnienia umowy kredytu hipotecznego, bank traci swoje prawo współwłasności do zakupionej nieruchomości, a z tej zdejmowane jest automatycznie obciążenie hipoteczne. Bank odzyska zatem środki, ale zostanie wykreślony z księgi wieczystej jako współwłaściciel.
Alternatywy unieważnienia umowy kredytowej
Niespecjalnie istnieją inne opcje niż unieważnienie umowy kredytowej. Mamy możliwość jedynie odstąpić od umowy w ciągu 14 dni od jej podpisania. Wtedy nie ma potrzeby podawać powodu unieważnienia. Po upływie tych 14 dni unieważnić umowę kredytu można już tylko na drodze postępowania sądowego.
Można również doprowadzić do zerwania umowy kredytowej przez bank. To jest jednak rozwiązanie skrajnie dla nas niekorzystne, ponieważ najczęściej wynikać będzie z faktu niedotrzymania warunków umowy. Zerwanie umowy wiąże się z innymi, znacznie gorszymi konsekwencjami dla kredytobiorcy, niż jej potencjalne unieważnienie.
Istnieje jeszcze wyjście, którego oczywiście nie polecamy, oczekiwać na przedawnienie kredytu. Niestety jest to rozwiązanie niezwykle czasochłonne, ponieważ na przedawnienie kredytu trzeba czekać 6 lat od zaniechania odzyskania należności przez wierzyciela, oraz liczyć, że w okresie przedawnienia nie podejmie żadnych kroków w celu odzyskania długu, ponieważ znów trzeba będzie czekać 6 lat na przedawnienie.
Ostatnia z opcji jest możliwość umorzenia kredytu. Niestety o umorzenie kredytu starać się można w wyniku niefortunnego zbiegu zdarzeń, jak choćby choroba, która uniemożliwia dalsze podejmowania pracy, a w związku z tym, nie daje szansa na regularną spłatę. To samo dzieje się w przypadku skrajnie wysokich kosztów leczenia.
Unieważnienie umowy kredytowej a przedawnienie
Unieważnienie umowy kredytowej a przedawnienie kredytu to dwie różne opcje. Pierwsza z nich, czyli unieważnienie wymaga od kredytobiorcy szeregu działań. Umowa powinna zostać sprawdzona, najlepiej przez prawnika. Jeśli są ku temu przesłanki, należy umowę do wglądu przekazać UOKiK, aby Ci potwierdzili fakt, iż umowa nadaje się do unieważnienia. Finalnie pozostaje bieg postępowania sądowego, który trwać może latami i generować będzie koszty. Dopiero wyrok sądu może umowę unieważnić.
Zupełnie inaczej wygląda bieg przedawnienia. Tutaj należy oczekiwać skrajnej bierności i to ze strony kredytodawcy, nie kredytobiorcy. Aby kredyt się przedawnił musi minąć 6 lat od ostatniego działania związanego z odzyskaniem należności przez wierzyciela. Najprościej ujmując przedawnienie kredytu liczone jest od ostatniej choćby najmniejszej wzmianki ze strony kredytodawcy o tym, że należność trzeba zwrócić. Pozostaje wtedy odczekać 6 lat od tego dnia. Oczywiście należy również liczyć na to, że bank w międzyczasie nie podejmie żadnych kroków, by dług jednak odzyskać. Najmniejsza nawet informacja od kredytodawcy do kredytobiorcy o tym, że kredyt należy spłacić, zeruje bieg przedawnienia i znów trzeba czekać 6 lat.
Unieważnienie umowy kredytowej - podsumowanie
Unieważnienie umowy kredytu to opcja, z której znacznie częściej korzystają kredytobiorcy, niż kredytodawcy. W wyniku unieważnienia, które zostanie potwierdzone wyrokiem sądu również musimy uregulować nasz dług względem banku, jednak mamy możliwość zrobić to w ratach. Czasem droga postępowania sądowego to jedyna opcja, aby uciec od umowy, która w jakikolwiek sposób jest dla nas krzywdząca. Pamiętajmy również o tym, że UOKiK musi potwierdzić niestosowność praktyk banku, czy krzywdę kredytobiorcy wynikającą zapisów umowy, aby w ogóle starać się przed sądem o unieważnienie umowy. Miejmy na uwadze, że jest to proces, który w dodatku może ciągnąć się latami, w przeciwieństwie do podpisania umowy, które trwa ledwie kilka chwil.
Komentarze